"fight Jam"- Turniej Tekkena 5 W Zabrzu

dzieki chlopcy

dzieki wam nie mam juz najmniejszych wyrzutow ze się nie pojawiłem xD

Post został pochwalony 0 razy

i masz racje zazdroszcze tym co nie pojechali na 2d Cieslak nie narzeka bo wygral aparat Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

cieslak dostal aparat, a reszta miala cala niedziele, wypelniona niekonczaca sie zwala, zwiedzania kilku miast i ich dworcow;) bylo fajnie przynajmniej to uratowalo ta denna sobote Mruga

Post został pochwalony 0 razy

Turniej fajnie się zapowiadał ale był to najgorszy na jakim byłem :wrr: wtf . Nie będę się rozpisywał o tym że nie zaczął tak jak miał tylko z paro godzinnym opóźnieniem o tym że w sali było zimno i że było o połowę mniej stanowisk.A o kiblu nie wspomnę. Po prostu dwa razy się zastanowię zanim przyjadę na 2 edycję. Na turniej do Zabrza przyjechałem nie turniej Tekkena tylko na turniej(który się nie odbył) Street Fightera. Oczywiście do 3s zostało przygotowane tylko 1 stanowisko ale cieszę się że aż jedno. A teraz trochę o tekkenie. Grupę miałem dość trudną do tego grając na AS nie szło mi tak dobrze. Pierwszą walkę stoczyłem z Marhsalem który zaskoczył mnie (Mashter i Boskon) wiedzą o co chodzi) swoim stylem. Poległem 2:1. Resztę z trudem wygrałem nawet pierwszy raz z Robsonem! Ostatecznie zająłem 3 miejsce i przez to w pierwszej walce w double musiałem grać z Devilem. Spadłem do przegranych. Grając już na padzie trafił mi się Marshal którego pokonałem bez straty rundy. No i potem pojedynek z Gubu. Zacznę od tego że akurat wróciłem z dworu i ręce miałem zimne i musiałem od razu grać.To był mój 3 pojedynek na padzie i do końca nie mogłem się przyzwyczaić. Mimo to pierwszy pojedynek zdecydowanie wygrałem. Po nim nastąpiła jakaś blokada i stoczyłem najgorsze pojedynki w tekkena 5. Bezmyślnie wypuszczałem ataki i ani razu nie przeszedłem do jakiegoś konkretnego ataku. Mimo to przegrałem w finałowej rundzie w której chyba gorzej już zagrać nie mogłem. Oczywiście nie mogę nie pochwalić Gubu że mimo ogromnego stresu i szoku jakiego doznał po pierwszym pojedynku konsekwentnie wykorzystywał moje luki w grze i sadził dobre juggle dochodząc do ściany z połowy planszy. Po tym pojedynku miałem gdzieś dalsze losy tego turnieju bo i tak wiedziałem że Devil wygra. A po tym jak usłyszałem że Mashter odpadł byłem na 100% o tym przekonany.

Zero-Bardzo się cieszę że dojechałeś i pokazałeś mi jak wiele jeszcze nie wiem i muszę się nauczyć w 3s. Szczególnie po paru pojedynkach z twoim Yunem gdzie patrzyłem jak sobie latam a Dudleyu już nie wspomnę. Jedyną w miarę równą walkę była walka Ken vs Ken ale i tak jeszcze za dużo pieprze. Dzięki za płytkę

Pro8e- Dzięki za pojedynki na wysokim poziomie i pokazanie jak bardzo nie umiem grać na Yuna. Do zobaczenia

Tenshi i Robson- Gratulacje Tenshi za rozgromienie Boskona, miejsce na podium i udowodnieniu wszystkim że należysz do najlepszych graczy tego kraju. Gratulacje też dla Robsona za zrehabilitowanie się po przegranej na Slashu i minimalnej przegranej w finale z Devilem. Do pogrania na PGA a nagrodę jednak zostawimy Wesoly

Devil- Teraz udowodnił że jest najlepszym graczem w Polsce i trenuje do PGA żeby po raz trzeci wygrać ten turniej.

Ciuh- Ten turniej nie należał do Julii dlatego nic co miało Ci wchodzić na turnieju nie trafiało. Nie przejmuj się. W Poznaniu pokażesz że umiesz grać. P.S Oglądałeś płyte z UT5?

Mashter i Boskon- Gdyby nie ty Mashter ten turniej trwałby pewnie jeszcze do teraz dobrze że przyjechałeś. I co nie wygrałeś drugiego Dsa Mruga

. Widziałeś walkę z JinYangiem Mruga

. Jednak oficjalny mistrz Polski przyjechał Wesoly

i nadal gra a chciałem zająć jego fotel. Szkoda że nic nie pograliśmy no cóż może jak przyjedziesz do Poznania. Super fotki widziałem wszystkie

Punisher- Jak się trzymasz po całej nocy grania?Fajnie że jako jedyny wytrzymałeś bo nie miałbym co robić.Fajnie się z Tobą grało.Do zobaczenia w Poznaniu

Pozdro jeszcze dla Odyna,Greya,Ukyo,Swaya,Pączka,kolesia od mega defensywnego Remiego,Borysa,Gajdy,Melonika i reszty.

Post został pochwalony 0 razy

Checht napisał:

Jak jeszcze pojade na turniej w t5 na ktorym wygra 11letni koles kapiacy fengiem na 3 ciosy, i wogole beda kapic ile wlezie to powiem dosc i bede mial ta gre w :butthead: i totalnie ja oleje na turniejach, a co do turnieju to powinni ich poslac na lamanie kolem co niektorych :devil: Koniec przykladam sie do gry. Ale jak dla mnie w grze axlem straszna roznice odczulem, albo po prostu za wolny refleks mam bo nie nadazam

Przeskadza ci że jedenastolatek jest najlepszy w tekkena.Żal mi cie

Post został pochwalony 0 razy

Matt chodzilo mu raczej o sposob zwyciestwa, a nie o wiek. z drugiej strony takie sa uroki gry turniejowej, liczy sie skutecznosc, a nie piekna gra(no nie Ukyo :finga: ), poza tym Checht jak ty bys wygral np tego DS'a to mialbys lekko gdzies co inni mowiliby na Twoja gre.

Post został pochwalony 0 razy

Teraz znam juz wiecej detali....

smierdzi mi tu chujem troche haha jak ja sie ciesze ze nie wpadlem o bozeeeeee
BURSTA predko nie bedzie,pozostaje czekac na Revo ktore raczej wypali.O strone techniczną nie ma sie co bać tylko Slide tym razem wiesz juz o czym zapomniales??
Jezeli to dobrze przygotujesz to nie bede zalowal zadnego ełrasa ktorego wybulę za bilet

Post został pochwalony 0 razy

No ze ma 11 lat to napewno mi nie przeszkadza, co wygral to jego, ale strasznie mnie meczy taka gra jak widze jak ktos sepi na jeden cios

Racja Epic albo efektywnie albo efektownie. Ja sie bede trzymal tego drugiego co mi strasznie opornie idzie.

Post został pochwalony 0 razy

nom nie tylko Ciebie, ale taka rzeczywistosc....jak ja mialem cos do pewnej Chun Li, ktora zrobila ok 6-7 spining kickow pod rzad w 1 rundzie -_- Ornit mi dal wyklad, ze "to mozna sparowac, to jest czysty skill, skuteczna, techniczna gra turniejowa, nie ma takiego czegos jak kapienie i jak mi sie nie podoba to moge nie grac" n/c

Post został pochwalony 0 razy

Jak jeszcze troche pogram w t5 to sie calkowicie przesiade na GG i PES zreszta jakby niepatrzec w tekken i tak juz ledo co gram :buhaha:

Post został pochwalony 0 razy