Czemu tak mało osób gra w Guilty Gear'a?

Guilty Gear jakby nie patrzeć jest najtrudniejszą bijatyką 2d. Ilość możliwych kombinacji ciosów, setup'ów, pin point'ów jest naprawdę imponująca. Większość z osób, które miały styczność z Guilty Gear'em rezygnuje z gry w wielu powodów, a najczęściej pojawiającymi się są:
- za duża różnica do nadgonienia do czołówki Polski
- za trudne do wykonywania combos'y
- za małe doświadczenie w walce z graczem, często brak sparing partnera
Te jakże mylne rozumowanie prowadzi do tego, że nikt nie interesuje się tą genialną grą, którą docenili najbardziej gracze z Włocławka. Na temat tej gry można by dużo pisać. Nie będę tego robić, bo każdy widzi jaka jest. Wracając do głównej myśli tematu nie mogę sobie wytłumaczyć, dlaczego taka gra ma tak małe zainteresowanie. Argumenty na brak treningu używanych przez większość osób, z którymi rozmawiam jest porównywalne do powiedzenia "przegrałem, bo miałem zły dzień". Ćwiczenie w Guilty Gear'a nie jest wcale o wiele gorsze od ćwiczenia w inną grę, ale jeżeli ktoś przyjeżdża na turniej bierze w nim udział, a później mówi super gra, będę w nią ćwiczyć, a później stwierdza, że nie ma sensu bo i tak nie wygra jest totalnie bezsensowne. Dlaczego ludzie z Włocławka prezentują najniżej dobry poziom? Dlatego, że spędzają przy tej grze choć odrobine czasu. Nasi najgorsi gracze, którzy spędzają prawie wcale czasu znają podstawy swoich postaci i jakieś podstawowe combosy, ponieważ chociaż przez moment ćwiczyli w domu w treningu. Granie w gry ma to do siebie, że najpierw trzeba pograć w treningu, nauczyć się podstaw, żeby później grać z żywym przeciwnikiem. Nie ma czegoś takie, że od razu się wygrywa, przychodzi to z czasem. Do tego jednak potrzeba przede wszystkim chęci i ciepliwości. Osoby, które teraz zaczynają mają o wiele większe możliwości nauczenia się gry niż mieliśmy kiedyś my. Zaczynjąc nie mieliśmy internetu, nie było turniej itd. Teraz sieć ma każdy, dostęp do walk najlepszych graczy, combo movies, tutoriali jest niemalże banalnie łatwy. Jeżeli ktoś chce grać w tą grę niech się nie zraża początkowymi porażkami. W domu w treningu wystarczy pół godziny dziennie, żeby po roku na turnieju prezentować dobrą formę. Już znajomość samych combosów sprawia, że jest się zagrożeniem dla niektórych graczy. Później przychodzi ogranie w polu i inne tego typu sprawy. W obecnej chwili jest dużo możliwości do pogrania. Osoby które mają znajomych w mieście jeszcze większe, do tego dochodzą wyjazdy na zloty, spotkania, turnieje. W Polsce można nauczyć się grać w Guilty Gear'a. Inne miasta dziwią się czemu we Włocławku jest tylu graczy, ale zapominają, że na początku była tylko piątka ja, Kris, Aqua, Koji i Ryu dopiero później zarażaliśmy ludzi manią tej gry. Nic nie przyszło od razu...trzeba zaangażowania i starań zanim się coś osiągnie, jednak w polskich realiach jedna jaskółka (Włocławek) wiosny nie czyni...

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Slide dnia Czw 14:53, 23 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz

No Ameryki to ty zes nie odkryl

Wiadomo ze zeby w cokolwiek grac na przyzwoitym poziomie to trzeba trenowac, tak jest w kazdej grze. Niewazne czy chodzi tu o szachy czy o 2d. A z tych 3 powodow co napisales o tym dlaczego ludzie nie graja jeszcze tzn:
- za duża różnica do nadgonienia do czołówki Polski
- za trudne do wykonywania combos'y
- za małe doświadczenie w walce z graczem, często brak sparing partnera
To ja bym jeszcze dopisal :
- Tekken :wink:
Czaicie o co chodzi nie?!

Post został pochwalony 0 razy

To fakt kazdy pierwszy drechol jak wlaczy sobie 2d albo 3d to pomysli co to za wycinanki a 3d ale mu przyjebalem i ten blysk i odglos kszzzzz :wink: i zaczyna sie :lol:
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ktos kiedys napisal "Sie gra sie ma" Wesoly

I ja sie bede tego trzymal wiec cwicze do czasu poki kciuk wlasciwie nie reaguje albo mnie luba niezwerbuje :wink: Czyli jakies 2 godziny na dzien. Fakt faktem narazie tylko practise i podstawy, mam nadzieje ze wciagen znajomych bo do polskiej stolicy GG troche mi daleko ale kiedys sie tam pojawie (mam nadzieje bo jak jednemy\u wlaczylem gre to zabardzo niewiedzial co sie dzieje na ekranie i stwierdzil ze niegra bo gra jest dla niego za szybka i woli tekkena :? ) No a z tekkenem tak jest masa osob od tego zaczyna i potem juz nie przestaje bo jest z kim grac przewaznie i niemaja zamiaru sie przesiadac, mi sie jakos udalo przejsc na dobra strone moce po obejrzeniu "Rapid Syndrom" :twisted: troche juz gram ale zeby cos skleic z tego CM to mi jeszcze brakuje, ale sesja sie skonczyla to przysiasc moge pozadnie Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

	Ryu napisał:
	To fakt kazdy pierwszy drechol jak wlaczy sobie 2d albo 3d to pomysli co to za wycinanki a 3d ale mu przyjebalem i ten blysk i odglos kszzzzz :wink: i zaczyna sie :lol:

Dopisuje sie do tego zdania naprawde taka jest prawda Wesoly

Slide nie mecz sie zeby zaineresowac ggxx innych graczy bo zauwazylem ze to nie ma sensu i tracisz czas ludzie po za Wlocka maja w dupie GGXX oczywiscie nie wszyscy.Jak chcesz zaineresowac kogos to szukaj we Wlocku bo nigdzie indziej nie znajdziesz bo inny nie maj gdzie cwiczyctakie jest pierwsze zdanie poczatkujacego gracza

Jak ktos chce grac w GGXX poza Wlocka to niech sie do nas wprowadzie to po kilku miesiacach bedzie ostro zial i rywalizacja bedzie :lol:

TO BY BYLO NA TYLE Z GRACZAMI ZAINTERESOWANYMI W GGXX

Post został pochwalony 0 razy

Fakt nie jest latwo zainteresowac ta gra ludzi bo na pierwszy rzut oka wydaje sie zbyt szybka,dynamiczna,wykrecoana sam wiem po sobie(wolalem CVS2) jak probowalem nauczyc sie jasiem grac na sticku tylko sie wkurzalem ze nie potrafilem zrobic tego co umiem na padzie. slide zaczol grac na sticku nowa pstacia i ne odczul tego tak podbnie jest z nowym ludzmi co chca zaczac grac w ggxx jest ta luka w skillu odrazu by sie chcialo wymiatac albo przynajmniej zeby gralo sie na poziomie rywalizacji a na to jest jedna prosta recepta choc czasem ciezka do zdobycia, dorwac druga osobe ktora zaczyna od zera ( Zero no offense really ) :wink: i rownie mocno chce grac wtedy efekty same przyjda . Wiem sam po sobie jak zaczynalem grac z kojim to pamietam jak dzis " ja bede gral solem bo ma dobre kolko w powietzru :twisted: " no zwala na maxa ale fakt tak bylo.
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

No tak sie przewaznie zaczyna grac jakas postacia zero pojecia o grze ale ma fajne ciosy to bede gral a co tam, no chyba ze ktos juz sie nastawi na wygrywanie to wtedy zasiegnie info i sobie topa dobierze

Post został pochwalony 0 razy

Chooja wszyscy wiecie! Tekken jest najlepszy bo najwiecej osob w niego gra i rzaden Gejo Gear go nie dogoni! Tam przynajmniej macie realistyczne postacie i walki a nie jakies fajerwerki z dupy! A tak pozatym to Tekken = skill, a w gg bierzesz sobie Fausta i grasz na 2 ciosy. No.

Post został pochwalony 0 razy

Prawda jest taka ze ta gra byla niemozliwa do zdobycia w swoim czasie.I gdy ludzia tekken lub Sf3 wychodzil juz bokiem a chciali pograc w cos innego to nawet nie wiedzieli ze taka gra istnieje!

Jak ktos nie mial dreamcasta to nawet nie wiedzial ze ta seria jast kontunuowana po gg na ps1.Boze a kto wogole mial ta gre na ps1??

Dostepnosc tej gry zabila ja na samym poczatku rozwoju.

W pozniejszym czasie udalo mi sie troche zbudowac sceny wjezdzajac ludzia na ambicje lub poprzez dobra promocje,tutoriale itp.Krew mnie zalewala jak widzialem ludzi grajacych w jakies shity i nie wiedzacych nawet ze GG istnieje.

W pozniejszym czasie gdy gre mozna bylo juz jakos zdobyc(nadal bylo to ciezkie) okazalo sie ze wszystko jest fajne ale czemu taki pan kowalski gra w te gre a wciaz jest cienki??Bleeee wracam do tekkena

Podstawowy blad ludzi uczacych sie grac jest taki ze oni podchodza do GG jak do gry 2d.No jakby nie pztrzec ona jest 2d Wesoly

ale rozbudowaniem systemu i mnogoscia rzeczy na ktore musimy zwracac uwage zjada niejedne 3d.A to dla fanboya Tekkena jest niestety za wysoka poprzeczka Wesoly

Nie dlatego ze tekken jest latwy,jest po prostu zupelnie inny,i wez sie teraz ucz od nowa....

A drugi najwazniejszy powod to brak silnej woli w polaczeniu z brakiem sparingpartnerow.Dlaczego w polaczeniu??bo lenie zasrane wystarczy raz na jakis czas wpakowac kapsko do pociagu i odwiedzic inne miasto na weekendzik.Ale nieeee,po co przecie ja nie mam z kim grac buuuuuu

Powody:
1.dostepnosc
2.system
3.sparingpartner
4.lenistwo-silna wola

PS:czytam co ja wogole napisalem i to sie nie trzyma kupy.ale moze jakis sens jest tam gdzies ukryty Jezyk

Post został pochwalony 0 razy

Zgadzam sie z Kojim. Taka jest prawda ze ta gre jest strasznie trudno zdobyc a jest trudno bo malo kto o niej wie.

Kiedy mialem Psx`a nie mialem pojecia ze jest takie cos jak GG dopiero przy Dreamie sie dowiedzialem i troche pogralem. Nie trwalo to dlugo ale kumplom z ktorymi czasami szpilalem nawet sie podobalo. Mowili ze `fajne ale tak na chwile`... Mi sie wydaje ze tu moze tez chodzic o pewien stereotyp ktory mowi ze kazda gra 2D to juz oldschool i nie ma sensu w nia grac.

Nie zgadzam sie co do tego ze ludzie nie graja bo za wielka przepasc do czolowki i takie tam... Przecierz w gry sie gra przede wszystkim for fun. Kiedy gramy np. w PES`a to nie myslimy o tym zeby wygrac z ktoryms z prosow a tylko o tym zeby kumpla zloic. A w momencie kiedy przychodzi jakis turniej w naszym miescie nie wypadamy wcale tak slabo (ostatnio ziomek byl 2). Amalogiczna sytuacja miala miejsce przy Halo, na poczatku gralismy for fun a dopiero po pierwszym turnieju i sukcesie przyszedl pomysl stworzenia klanu i `grania na powaznie`.
Wiec kazde granie musi sie napierw zaczac dla zabawy i dopiero pozniej ewntualnie przejsc w jakiejs bardziej konkretne akcje. Ale jak tu grac dla zabawy jesli nie ma z kim i kolo sie zamyka...

Podsumowujac:
1. Przede wszystkim informacja za ktora idzie popularnosc danego tytulu.
2. Dostepnosc ktora laczy sie z pkt.1 czyli jesli nikt danej gry nie zna to tez nikt jej nie kupi wiec nie ma sensu jej sprowadzac.
3. System czyli ww. stereotyp.
4. Realizm.

Aha, i zapomnialem dodac ze waznym czynnikiem jest tez to ze tej gry na Psx`a praktycznie nie bylo a taki Tekken zawdziecza swoja popularnosc czesci 3 z psx`a wlasnie. Jak by nie bylo szarak byl/jest popularny i wiekszosc osob na nim grala i zaczynala od niego swoja przygode z grami w ogole.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lolo99 dnia Pią 19:45, 24 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz